Najbardziej niebezpieczne dzielnice na świecie

Świat jest bardzo niesprawiedliwym miejscem, jest coraz więcej biednych ludzi, a bieda niesie ze sobą przestępczość. Dziś życie w dużych miastach stało się niebezpieczne. Niewiele jest miejsc na świecie, w których można żyć naprawdę spokojnie, bez obaw, bo wszędzie są dzielnice.

Podróżnik musi je znać, aby nie wpaść w nie bez wiedzy, więc dzisiaj w Actualidad Viajes zobaczymy najniebezpieczniejsze dzielnice na świecie.

Cape Flats, Kapsztad

Republika Południowej Afryki ma długą historię ubóstwa i przemocy i nic się nie zmieniło, gdy Mandela był prezydentem. Niestety nadal jest to biedny kraj i jak powiedzieliśmy na początku, bieda i przemoc idą w parze.

W Kapsztadzie dzielnica Cape Flats jest szczególnie niebezpieczna, a koncentracja gęsto zaludnionych bloków z wieloma gangami. Gangi są bardzo niebezpieczne, do tego stopnia, że ​​to armia kontroluje je za pomocą uzbrojonych konwojów.

Najbardziej przerażające gangi to Fancy Boys, Dixie Boys, Trudne życie, Amerykanie, na przykład wśród około 130 gangów, które przypuszczalnie istniały w okolicy. Korupcja policji spowodowała eskalację przemocy do gwałtownego wzrostu, gdy były oficer sprzedał tym gangom ponad 2500 sztuk broni. Uzbrojeni, w ciągu ostatnich 10 lat krwawe wydarzenia są na porządku dziennym.

Oczywiście, Kapsztad to nie jedyne niebezpieczne miasto w RPA: Johannesburg, Pretoria, Durban.

Tijuana, Meksyk

Nikt nie może powiedzieć, że nie zna Tijuany: stu Amerykanów jest odpowiedzialne za uczynienie tego przygranicznego miasta między Meksykiem a Stanami Zjednoczonymi najgorszą sławą. W Tijuanie jest nieco ponad 2 miliony ludzi i wskaźnik zabójstw wynosi około 138 zgonów na 100 XNUMX mieszkańców.

Oznacza to, że na każde 138 tysięcy mieszkańców przypada 100 zabójstw, prawie siedem osób ginie dziennie w Tijuana. Dlaczego w Tijuanie jest tyle przemocy? Miasto charakteryzuje się przemysłem porwania, handel narkotykami i ludźmi oraz działania przestępczości zorganizowanej. I tak, wiesz o kartelach Tijuana i Sinaloa.

Acapulco, Meksyk

Można by pomyśleć, że to piękne meksykańskie miasto, na wybrzeżu Pacyfiku, To wakacyjne odosobnienie. Nakręcono tu tyle klasycznych meksykańskich filmów! Ale dzisiaj historia jest inna i jest prawdziwa wojna narkotykowa na jego ulicach.

Szczególnie, w okolicach wzgórz gdzie jest terytorium gangi Los Locos czyli 221. Mówi się, że na sto tysięcy ludzi przypada 11 zabójstw, więc nie ma czego zazdrościć Tijuanie.

Oczywiście ta nowa rzeczywistość odepchnął turystykę. Wstyd

Port Moresby, Papua Gwinea

Jest w Nowej Papui Gwinei i wskaźnik zabójstw wynosi 54 na 100 tys. mieszkańców. Trzeba powiedzieć, że w kraju od dawna trwają niepokoje społeczne i napięcia polityczne. Nie zaleca się wychodzenia w nocy, a jeśli i tak wybierasz się na wycieczkę, najlepiej zatrudnić ochronę.

San Pedro Sula, Honduras

Populacja liczy około 800 tysięcy osób, a wskaźnik zabójstw to 41.9 zgonów na sto tysięcy mieszkańców. Prawda jest taka, że ​​Ameryka Środkowa nigdy nie była spokojnym miejscem, wojnami domowymi, dyktaturami, Stany Zjednoczone tkwiły tam cały czas, handel narkotykami, więc jeśli chodzi o podróżowanie to nie jest wygodnie robić to indywidualnie lub są one ochroną duże hotele lub agencje turystyczne.

San Pedro Sula kiedyś była w 2009 roku światową stolicą zabójstwwięc musisz być ostrożny.

Salvador, Brazylia

Brazylia to gigant Ameryki Południowej, ale jednocześnie kraj o dużej biedzie. Jego duże miasta mają bardzo niebezpieczne dzielnice, których turystyka nie musi odwiedzać. Wszyscy słyszymy o fawelach w Rio de Janeiro, ale to samo znajdujemy w innych miastach.

Salvador ma wskaźnik zabójstw 46 na 100 XNUMX mieszkańców. Może i jest pięknym miastem, ale bez wątpienia jest jednym z najniebezpieczniejszych miast na świecie. Inne brazylijskie miasta, na które należy uważać to Natal, Fortaleza, Belem, Vitoria da Conquista, Maceio, Aracaju…

Cali, Kolumbia

Kolumbia to kolejny kraj, o którym można by pomyśleć, że ma niebezpieczne miasta i dzielnice. I tak jest. Cali to dobrze znane kolumbijskie miasto, liczące ponad dwa i pół miliona mieszkańców. Do połowy lat 90. był domem dla kartelu z Cali. I choć dziś niewiele się mówi, prawda jest taka, że ​​przestępczość zorganizowana jest nadal bardzo obecna.

Jeśli nie spacerujesz sam po jego niebezpiecznych dzielnicach, jeśli jesteś ostrożny w nocy i zawsze poruszasz się po miejscach turystycznych, nie ma problemu.

Peabody-Darst-Webbe, Missouri

Dzielnica Peabody–Darst–Webbe jest w St. Louis w stanie Missouri, jednym z najniebezpieczniejszych miast świata. W 2020 roku, według CBC News, St. Louis było drugim najbardziej niebezpiecznym miastem w kraju, a w jego obrębie najbardziej niebezpieczną dzielnicą jest Peabody-Darst-Webbe, z wskaźnik przemocy 1189% wyższy niż średnia krajowa.

Turyści mogą poruszać się bez problemów, o ile nie opuszczają obszarów turystycznych.

Bliski Wschód, Baltimore

Baltimore to kolejne miasto w Stanach Zjednoczonych, które jest synonimem zagrożenia i ubóstwa. Jej stare, opuszczone dzielnice, problemy społeczne sprawiły, że jeden obszar, w szczególności Bliski Wschód, szczególnie niebezpieczne.

Jego mieszkańcy mają coroczną szansę na 10 bycia ofiarą przestępstwa, a to o 340% więcej niż średnia krajowa. Tutaj ludzie są bardzo biedni, a to zwiększa przestępczość.

Fishkorna w Detroit

widziałeś Bowling for Columbine?, dokument Michaela Moore'a o strzelaninach w szkole? Cóż, mówi o tym, co dzieje się w Michigan w Detroit. Detroit mogło być synonimem dobrobytu i produkcji samochodów, ale to już historia..

W 2013 roku ogłosił upadłość i już gromadzi siedem dekad przemocy i ubóstwa. Najbardziej niebezpiecznym obszarem miasta jest Fishkorn, gdzie cały czas są rabunki i morderstwa.

Scampia, Neapol

Ta okolica jest w Neapolu, Włochy. Od lat jest jednym z największych ośrodków handlu narkotykami w Europie. Gangi składają się z młodych ludzi, którzy próbują zwrócić na siebie uwagę mafii. Pamiętajmy, że neapolitańska kamorra jest jedną z najważniejszych i najstarszych zorganizowanych grup przestępczych we Włoszech, ale te młode ugrupowania destabilizują sytuację status quo.

Te małe zespoły noszą broń 9mm, mówimy o nastoletnich chłopcach, a ich symbolem jest Le Vele, konglomerat mieszkań o brutalistycznej architekturze zbudowany ponad 40 lat temu, częściowo opuszczony, a częściowo zburzony.

te to tylko niektóre z najniebezpieczniejszych dzielnic na świecie. Z pewnością słyszałeś o innych, z pewnością w Twoim mieście jest jeden lub więcej obszarów, których nie należy odwiedzać w dzień ani w nocy. To wstyd, to katastrofa dla życia społecznego i niesamowite jest myśleć, że jeśli nierówności społeczne i ekonomiczne będą się utrzymywać i rosnąć, te dzielnice będą nadal pojawiać się jak grzyby po deszczu.


Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*