Thames Town, kawałek starej Anglii w Chinach

Ulice w Thames Town

Stara Europa wciąż ma urok a ponieważ kultura, która krąży w mediach, zawsze w taki czy inny sposób odwołuje się do niej, przyciąga odwiedzających z reszty świata. W każdym europejskim mieście spotykamy turystów amerykańskich, afrykańskich czy azjatyckich.

Każdy chce poznać ulice Paryża, muzea Madrytu czy angielskie puby. Tyle, że eW niektórych krajach próbowano odtworzyć wielowiekowe piękno Europy. Tak jest w przypadku Szanghaju, gdzie znajdujemy Miasto Tamiza.

Miasto Tamiza

Zdjęcie Szanghaj River

Najpierw musisz to powiedzieć Szanghaj to jedno z najbardziej kosmopolitycznych i międzynarodowych miast w Chinach. To było zawsze, to nie jest nowe. Jest to również jedno z najbardziej zaludnionych miast na świecie, około 24 milionów ludzi.

Zawsze było to miasto poświęcone handlowi morskiemu, zawsze robiono tu wielkie interesy, a odkąd Azja weszła w kontakt z Europą, brytyjscy kupcy i inne kraje Starego Świata osiedlili się na jego ulicach.

Thames Town zimą

Thames Town to nowa część dzielnicy Songjian, około 30 kilometrów od centrum Szanghaju. Ta dzielnica jest to obszar podmiejski, tysiącletnią, uważaną za kolebkę kultury regionalnej.

Songjiang i centrum Szanghaju są połączone linią metra nr 9. Najnowszą rzeczą w okolicy jest to dzielnica mieszkalna nazwana na cześć Tamizy. Jak sama nazwa wskazuje architektura jest europejska i wygląda na to, że spacerujesz po jakiejś londyńskiej dzielnicy.

Ulice Tamizy

Thames Town ma cztery kilometry długości i pierwotnie celem jego projektu i budowy było pomieścić ludność pobliskiego miasta uniwersyteckiego Sonjiang i przeprowadzka ludzi z centrum Szanghaju. Była to część większego projektu, który obejmował budowę łącznie dziewięciu nowych miast, wszystkie w pewien sposób „tematyczne” w stylu zachodnim.

Miasto Tamiza

Projekt obejmował więc miasto w stylu niemieckim, kolejnego Holendra, kolejnego Hiszpana, innego Kanadyjczyka, Włocha i Skandynawę. Firmą stojącą za planami był Atkins, a tym, co jako pierwsze ujrzało światło dzienne, było Thames Town. Prace zakończono w 2006 roku.

Dom w Thames Town

Thames Town zajmuje powierzchnię jednego kilometra kwadratowego i Zaprojektowano go na zamieszkanie przez 10 XNUMX osób. Jest to dzielnica rodzinna, z kilkoma sklepami, wystarczającymi, by zaopatrzyć ludzi i nic więcej, i ma na celu nikogo nie tłoczyć.

Domy i mieszkania sprzedały się bardzo szybko Drogie ceny ale zdecydowana większość została sprzedana jako „drugie domy”, więc natychmiastową konsekwencją był wzrost cen i tak dalej tak naprawdę nikt tam nie będzie mieszkał. Miasto duchów.

Miasto duchów Thames Town

Budki telefoniczne Thames Town

Być może władze Szanghaju nie przypuszczały, że taki będzie los nowego miasta. Ceny wzrosły tak bardzo z powodu szybkiej sprzedaży, że ostatecznie żadna zwykła rodzina nie mogła tam kupić i mieszkania i domy były puste.

Z właścicielem, ale pusty. Dziś możemy pojechać linią metra 9 i poznać tę pustą, ale jednocześnie bardzo malowniczą okolicę. Wiele z jego budynków zostało dosłownie skopiowanych z ulic Londynu iz innych angielskich miast.

Ślub w Thames Town

Brukowane ulice, europejskie budynki, kamienie, cegły i ani włosa chińskiej architektury. W rezultacie wiele książek o fotografii ślubnej ma to jako ulubione ustawienie. Wydaje się to niewiarygodne, ale piętnaście, 20 lat temu była tu tylko trawa, farmy i krowy.

Dziś znajduje się tam kwadrat z Pomnik Winstona Churchilla, angielski premier II wojny światowej, puby, domy z bali Tudorów i inne, bardziej średniowieczne miejsce. Prawda jest taka, że ​​jest malownicza ... tak samo jak wesołe miasteczko.

Sklepy Thames Town

Kto chciałby tu mieszkać? Cóż, może nie jest to dla nas zbyt atrakcyjne, ale kiedy nie masz pieniędzy na złapanie samolotu i podróż 16 godzin do Europy, z Chin, to jest tuż za rogiem i może być cudownie.

Poza osobistymi uznaniamijest wielu architektów, którzy uważają, że jest on słabo zbudowany- Proporcje są nieprawidłowe, rodzaje kamieni zostały niewłaściwie użyte, a style nie pasują. To jest pastisz.

Thames Town street soho

Można powiedzieć, że więcej niż naród angielski ludzi tego, co Chińczycy rozumieją po angielsku. Oczywiście Chińczyków to nie obchodzi. Niewielu tu mieszka, chociaż mówią, że powoli budzi się do życia, a ludzie, którzy mają swój dom, zaczynają czuć się częścią społeczności.

Miasto Tamiza

Reszta ludzie przychodzą z wizytą: robić zdjęcia, urządzać piknik na ich pustych placach, spacerować i marzyć, że są w Anglii, choćby na chwilę. Nie wiem, czy bym tu mieszkał, ale gdybym był blisko, poszedłbym na spacer, prawda?

Chodzi o to, że to, co robią Chińczycy, nie jest nowe. Stany Zjednoczone, około sto lat temu, doświadczyły tej samej manii i jeśli trochę poszukasz, odkryjesz „kopiuj miasta” na całym świecie. Chińczycy jako ostatni włączają się w ten trend i to wszystko.

Replika hallstatów w Thames Town

W zeszłym roku zbudowali replikę najpiękniejszej austriackiej wioski Hallstatt, wpisanej na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Uwielbiają to, uważamy, że to drobiazg. Niektórzy z nas kochają to, że to kochają.

Kent Street w mieście Thames Town

Prawda jest taka, że ​​ten program „Jedno miasto, dziewięć miast”, o którym mówiliśmy powyżej, nie jest złym pomysłem. Odciążenie megalopolis, takich jak Szanghaj, jest nadal konieczne, chociaż uWydaje się, że taki projekt nie jest tak przystępny dla zwykłych ludzi kto chce wydostać się z miejskiego przeludnienia.

Sesja zdjęciowa Thames Town

Chiny otwierają się na świat, a Chińczycy odkrywają ten świat i bardzo im się podobają, dlatego przyjmują nie tylko modę i zwyczaje, ale także architekturę. Na przykład wielu nowobogackich chińskich buduje rezydencje w stylu Beverly Hills nie odczuwają wstydu podczas kopiowania.

Chyba tak! Podczas gdy w tej części świata kopia jest źle widziana w kulturze chińskiej wszystko jest w porządku. Kopiują portfel, parę butów Hunter, telefon komórkowy lub budynek. Jaki jest problem?

Z pewnością są chińscy architekci, którzy nie zgadzają się z tą "manią kopiowania", w końcu dziedzictwo kulturowe Chin jest wystarczająco stare, aby to zrobić ... ale moda to moda. Kto to rozumie, daj mu znać.


Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*